Jakiś czas temu chwaliłam się moim blogiem, a przy okazji blogiem Marzenki (a jakby inaczej, w końcu dzięki niej tu jestem), no i gdy się tak chwaliłam Dorotce spodobała się szkatułka na biżuterię, którą zrobiła Marzenka.
Gdy nadeszły urodziny Dorotki miałam gotowy pomysł na prezent. Mam nadzieję, że Marzenka mi wybaczy mały plagiacik. Szkatułka ta sama, motyw również (hmm tak się kończą wspólne zakupy i czerpanie inspiracji), wykonanie nieco inne.
Szufladki mają uchwyty z zielonego papieru ryżowego, dno szufladek oraz spód całej szkatułki wraz z nóżkami również - papier i serwetki ryżowe są suuper. Pomyśleć, że zaczynałam od zwykłych serwetek, które są dużo trudniejsze w użyciu.
Hej :) no i co ja mogę napisać kurka rurka skoro wszystko jest taaaakie fajne? No ale skoro robi się to co się lubi i wkłada się dużo zaangażowania to nie może być inaczej, musi być ładne ;p
OdpowiedzUsuńWitam,
OdpowiedzUsuńśliczna, romantyczna komódka!
Martuś zapraszam do mnie po wyróżnienie :)
pozdrawiam cieplutko:)
świetna robota!!!
OdpowiedzUsuńdziekuję ślicznie za bardzo motywujące komentarze :)
OdpowiedzUsuń